Liga Narodów Siatkarzy: Polacy bronią tytułu i szykują się do Igrzysk Olimpijskich

Tegoroczna edycja Ligi Narodów zyskała na znaczeniu z uwagi na jej wpływ na kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Drużyny, które nie zapewniły sobie awansu w październikowych turniejach międzykontynentalnych, mają teraz przed sobą szansę na wywalczenie jednego z pięciu wolnych miejsc przeznaczonych dla najlepiej notowanych zespołów, które jeszcze nie uzyskały kwalifikacji. Z uwagi na brak afrykańskich ekip w LN, praktycznie dostępne są cztery miejsca, na które pretenduje co najmniej dziewięć drużyn. Sytuacja ta zmusza zespoły takie jak Włochy, Argentyna, Słowenia czy Serbia do pełnego zaangażowania w nadchodzące mecze LN, aby zachować szanse na udział w olimpiadzie.

Dla polskiej drużyny, która już zapewniła sobie miejsce na igrzyskach w Paryżu, Liga Narodów jest przede wszystkim okazją do solidnych przygotowań. Trener Nikola Grbic podkreśla, że mimo kwalifikacji, cel pozostaje niezmienny - zwycięstwo w LN, które ma dodać pewności siebie jego podopiecznym przed igrzyskami.

"Reprezentacja Polski to taki twór, taki organizm, który chce wygrywać wszystko. Oczywiście główną imprezą sezonu są igrzyska olimpijskie i będzie to z tyłu głowy, ale zawodnicy, którzy będą się pojawiali na boisku, na pewno będą chcieli zwyciężać i walczyć o najwyższe cele" - mówi Paweł Zagumny, były siatkarz, obecnie prezes klubu Enea Czarnych Radom.

Trener Grbic planuje wykorzystać fazę interkontynentalną LN do sprawdzenia formy zawodników oraz doprowadzenia do optymalnej dyspozycji tych, którzy mieli mniej udany sezon klubowy. W składzie na pierwszy turniej w Antalyi znajdą się m.in. Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz, a także przyjmujący Kamil Semeniuk i Artur Szalpuk. Obecność tych zawodników świadczy o silnej pozycji biało-czerwonych na starcie LN.

"Jest dużo jakości w całej naszej szerokiej kadrze i wygląda to na treningach naprawdę całkiem nieźle" - zapewnia Grzegorz Łomacz, rozgrywający polskiej reprezentacji.

Zawodnicy, jak Jakub Kochanowski, którzy mieli problemy z kontuzjami, widzą w LN doskonałą okazję do nabrania formy przed igrzyskami. Polska reprezentacja, dzięki statusowi gospodarza turnieju finałowego, ma zapewnione miejsce w fazie pucharowej, co pozwala na strategię długoterminowych przygotowań. Pierwsze mecze w Antalyi przeciwko drużynom z USA, Kanady, Holandii oraz Słowenii będą więc ważnym testem dla polskich siatkarzy na drodze do obrony tytułu w LN i sukcesu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.